sobota, 19 maja 2018

Test: Macna Equator (kurtka) i Fulcrum (spodnie) - pierwsze wrażenie

foto: I'M Inter Motors
Kopnął mnie wielki zaszczyt i odezwał się do mnie z propozycją współpracy I'M Inter Motors - pierwsza (powstała 10 lat temu) i największa (obecnie ponad 41 sklepów i kolejne w planie) sieć sklepów motocyklowych w Polsce, (do niedawna znana pod nazwą Inter Motors).

Dostałam ofertę nie do odrzucenia - kurtkę i spodnie z katalogu holenderskiej formy Macna. Mocno uśmiechnęłam się do siebie z dwóch powodów - po pierwsze - z radości, że zostałam wybrana do tej współpracy i po drugie - z powodu sentymentu do firmy Macna. Jak zaczynałam przygodę z motocyklem i jeździłam na klasycznym moto Kawasaki Zephyr 550, myślałam o skórzanych ciuchach i właśnie kurtka firmy Macna, była moim marzeniem - inna niż wszystkie, które widziałam, z pomarańczowymi wstawkami, po prostu piękna. Jakoś zwlekałam z zakupem, a potem zmieniłam typ motocykla, jak i chęć posiadania skórzanej odzieży.

I tak oto z początkiem maja stałam się posiadaczką zestawu Macna Equator (kurtka) i Fulcrum (spodnie). We własnym zakresie dodałam kamizelkę odblaskową i ochraniacz pleców. Ciuszki odebrałam w przemiłej atmosferze w krakowskim salonie I'm Inter Motors.





Pierwsze wrażenie:
Kurtka Equator - wygląda bardzo solidnie i jest nieźle przemyślana. Ma trójwarstwową konstrukcję: kurtka, membrana RainTex, ocieplana podpinka, wszystko spinane suwakami. Rzepy wyglądają solidnie. Tak jak i suwaki i zawieszki przy nich. Kurtkę można dopasować elastycznymi ściągaczami w talii oraz zatrzaskami na rękawach. Panele wentylacyjne na piersiach, przedramionach i plecach wyglądają obiecująco. Kurtka ma dość sporo kieszeni - boczne, dość pojemne, zapinane na rzepy, a pod nimi takie "otwarte", na szybkie wsunięcie rąk jak jest chłodniej. Dodatkowo kieszonki na piersi - zewnętrzna, jak i wewnętrzna. No i oczywiście pełna kompatybilność z kamizelką odblaskową. Mocny wieszak do powieszenia kurtki jest po jej zewnętrznej stronie, na karku. Ochraniacze na łokcie i barki sprawiają wrażenie bardzo solidnych (mają odpowiednie atesty). Niestety domyślnie na plecach jest cienki kawałek pianki, więc solidny ochraniacz trzeba dokupić osobno (co ja uczyniłam). I najlepszy chyba bajer - kurtka jest w dużej części odblaskowa, tzn. w dzień czarna, a w nocy, w świetle reflektorów (i fleszy) - biała - dzięki technologii Night Eye. Wyściółka kołnierza przy szyi jest miękka i miła, tak jak i końce mankietów rękawów.Podszewka jest typu mesh, więc nie będzie się przyklejać do ciała w upale. jest też zamek do spięcia kurtki ze spodniami.
























Spodnie Fulcrum - W porównaniu z kurtką są jakby lżejsze, mniej pancerne. Oczywiście mają solidne, atestowane ochraniacze na kolanach, ale już nie na biodrach - tu jest cienka pianka (na szczęście ochraniacze z innej pary moich spodni pasują idealnie). Jak już mowa o kolanach, to świetnym rozwiązaniem jest umieszczenie grubszego i miękkiego materiału po wewnętrznej stronie nogawki, tak, że twardy ochraniacz nie uciska, nie obciera ani w żaden inny sposób nie jest odczuwalny przez kolano. Podszewka jest typu mesh. Spodnie mają regulację w talii za pomocą rzepów. Dodatkowo są przystosowane do szelek z oferty producenta. Można je też spiąć z kurtką i, mimo, że to różne modele, to suwaki są kompatybilne (to naprawdę nie jest oczywiste... miałam kiedyś komplet ciuchów, gdzie kurtka miała "cienki" suwak, a spodnie "gruby" i nijak nie dało się tego spiąć). Kieszenie - dwie na biodrach, zapinane na suwaki. Do tego kieszeń na prawym udzie. I mała kieszonka, jak piąta kieszeń w dżinsach - na drobne, zegarek kieszonkowy, lub prezerwatywę, jak to było w starej reklamie Levi's. Na pupie są antypoślizgowe wstawki wyglądające jak skrzydełka ;) Nad kolanami są panele wentylacyjne, a z tyłu na tej wysokości elastyczne wstawki, dzięki którym nic się nie marszczy i nie wrzyna przy ugiętych nogach. Nogawki mają duże rozcięcie na dole - aż do kolana, co gwarantuje, że pod spód zmieszczą się każde buty. Całość spinana zamkiem i rzepami. Na dole nogawek są też nieduże panele odblaskowe. A po wewnętrznej stronie - panele opisane Heat Shield - zapewne chroniące przed ciepłem od silnika i innych elementów motocykla. I ciekawostka - spodnie są damskie, ale zapinają się na "męską" stronę ;) Czego mi brakuje, tak na pierwszy rzut oka, to wzmocnienie materiału na pupie i wewnętrznych częściach kolan. Jakoś tak na samą myśl, że będę miała jakąś niefajną przygodę i zaliczę szlifa na tyłku, przechodzi mnie dreszcz. No i ponieważ wewnętrzną częścią kolan cały czas się "szura" po motocyklu - obawiam się, ze to też może być problemem. Potestujemy - zobaczymy.


















Kilka informacji technicznych:
  • Rozmiary: XS - XXL
  • Spodnie są dostępne w wersjach z krótszymi, dłuższymi i normalnymi nogawkami
  • Jest kilka wariantów kolorystycznych:
    • Kurtka Equator: czarna, jasnoszara, czarno-żółta i czarna Night Eye
    • Spodnie Fulcrum: czarne i jasnoszare

2 komentarze:

  1. Mocna jest super. Kupiłem cały zestaw (inny, starszy model) żonie i ubranko wspaniałe się sprawdza i seksownie na dziewczynie wygląda. Udanego użytkowania :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super, bardzo fajny komplecik na motocykl :)

    OdpowiedzUsuń