piątek, 19 lipca 2013

Caucasus Tour 2013 - prolog

Olivier już zaczął przygodę. We środę, 17 lipca zapakowałam go do busa. Pojechał do Bułgarii w towarzystwie 3 innych osiemsetek (w tym jednej w wersji adventure), jednej siedemsetki i dużego GSa. Zobaczę go dopiero jutro - w Burgas, gdzie ja dostanę się samolotem z Katowic razem z trójką facetów z ekipy. Stamtąd planujemy przejazd w okolice Stambułu. Następne dwa dni spędzimy jadąc przez Turcję, aby we wtorek wystartować z Batumi na dwutygodniowy objazd Gruzji, Armenii i Górskiego Karabachu. Powrót rozpoczynamy również z Batumi, najprawdopodobniej we wtorek, 8 sierpnia. Może w drodze powrotnej uda się zwiedzić Kapadocję

Wstępne pakowanie zrobiłam już w poprzedni weekend. Standard: ciuchy, niewielka kosmetyczka i parę drobiazgów serwisowych (bo chłopaki będą przecież wszystko mieli), transformer i aparat fotograficzny, namiot, mata, śpiwór, camelbak...

Zumo dostało nowe mapy, ja dostałam międzynarodowe prawo jazdy i szczepienie przeciwko wściekliźnie. Kufry dostały autopromocyjne naklejki odblaskowe :) O tym co dostał Olivier nie piszę ;) bo ostatnio dostał naprawdę dużo :)

wtorek, 2 lipca 2013

Szkolenie u Mistrzyni

foto: Moto Szkoła Moniki Jaworskiej
30 czerwca 2013 - niedziela

W poniedziałek szłam pod nóż i przez kolejne dwa tygodnie miałam nie dotykać motocykla. Postanowiłam więc weekend spędzić maksymalnie produktywnie i wzięłam udział w szkoleniu podstawowym prowadzonym pod czujnym okiem Moniki Jaworskiej.

Standardowo okazało się, że jestem jedyna kobieta w grupie. I to na największym motocyklu, niekoniecznie idealnym do składania się w zakrętach ;)
Szkolenie odbywało się na krakowskim Motodromie (wcześniej w tym roku doszkalałam się tam w jeździe samochodem). W tym samym dniu odbywał się też Małopolski Piknik Lotniczy, więc liczne atrakcje na niebie czasami utrudniały skupienie się na jeździe po placu. Pogoda też dopisała - było dość chłodno, jak na lipiec, ale nie padało - czyli idealne warunki na jazdę.